Z bielskich budynków zniknąć ma cały azbest. Bielscy radni przyjęli we wtorek „Program usuwania wyrobów zawierających azbest z terenu miasta Bielska-Białej”..."
Z bielskich budynków zniknąć ma cały azbest. Bielscy radni przyjęli we wtorek „Program usuwania wyrobów zawierających azbest z terenu miasta Bielska-Białej”.
A jest z czym walczyć. Na budynkach w mieście znajduje się blisko 4 tys. ton rakotwórczego materiału, z czego ok. 3,5 tys. ton może zacząć pylić, stanowiąc niebezpieczeństwo dla zdrowia ludzi. Ponad 2,5 tys. m2 azbestu pokrywa ściany Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Sterniczej na osiedlu Beskidzkim, w którym uczy się 898 dzieci.
Z azbestu wykonane są w sumie elewacje dziewięciu placówek oświatowych w mieście. One mają być czyszczone w pierwszej kolejności. Podstawą do opracowania programu były badania Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN, a bielska akcja wymuszona jest przez rządowy nakaz oczyszczenia kraju z azbestu, który dokonać się ma do 2032 roku. Z obliczeń instytutu wynika, że koszty usunięcia, transportu i unieszkodliwiania azbestu wyniosą w Bielsku-Białej ponad 2 mln zł.
Jak wstępnie wyliczono, na termomodernizacje i remonty miasto wyda ok. 5 mln zł. W roku 2011 na ten cel przeznaczy 1,1 mln zł.
Pieniądze na realizację programu mogą pochodzić z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
źródło: Polska Dziennik Zachodni